Panna prezentuję się tak po wyciągnięciu z pudełka.
Włosy przyjemne w dotyku, porządnie rerootwane. Ubranko się porządnie uszyte, nie snuje się nigdzie. Pasek przyklejony klejem na gorąco.
Posiada jak dla mnie dwa mankamenty. Ręce są z jakby z silikonu zrobione i kolor nie jest idealny tak jakby barwnik idealnie nie pokrył rąk.
Drugi mankament, który łatwo usunąć to klej wychodzący przy szyi (chyba lepsze to niż rozchodzące się klejenia na szwach).
Lalka była prosto przymocowana do pudełka, więc łatwo ją było z niej wyciągnąć. Niestety paski, które przytrzymywały nogi, z lekka zabarwiły jej nogi (nie wiem czy to widać na zdjęciu, ale są lekko żółte tam gdzie paski dotykały nóg).
Tak wygląda bez ubranka. Naklejka zeszła bez jakiś większych trudności, miałam tylko trochę zabawy.Oznaczenie z pleców, bo główka nie ma żadnych oznaczeń.
Mi się trafiła akurat taka co jedna strona trochę ciężej chodziła. Ale nie ma obawy, że się rękę w nadgarstku wyrwie. Nogi ma jak Barbie na ciałku pajacyk przystosowane do noszenia butów na obcasie. Poniżej są jej możliwości rozkroku i jak maksymalnie rozstawi ręce na bok. Da się ją ustawić, aby sama stała.
Na pudełku jest oznaczenie fabryki:
A tak wygląda zaczep, na którym się trzyma głowa. Wcześniej znalazłam jak wygląda zaczep z tych lalek i wiedziałam czego mogę się spodziewać.
Tutaj porównanie ciałka z ciałkiem California Girl Christie, aby było widać różnicę w kolorze.
Tak wygląda Modern Circle Simone na jej ciałku
Ja zostawiam sobie ją jako kolejną pannę z innych firm. Może pokuszę się o kupno w pudełku z Kenya's World, aby je porównać.
Edit:
Porównanie z Artsy (akurat takie miałam zrobione).
Ciekawa lalka... Ciałko, jak od fashionistki, podobają mi się te większe piersi ;-)
OdpowiedzUsuńNie tylko piersi ma większe. Nogi też są grubsze. ;-)
UsuńCYCUCHY! Tego nie widziałam na innych fotkach!
OdpowiedzUsuńBuzia lalki do mnie nie przemawia, a już na pewno nie te blade usta, ale jest ciekawą alternatywą dla mattelek.
Mi też usta się nie podobają. Pewnie je przemaluję. Wydaje mi się, że ona to jest miksem dwóch lalek bo głowa trochę nie pasuję do ciałka. Ale jako taka dziwna lalka pozostanie u mnie.
Usuńi nie dziwie się - u mnie też by została w całości - tylko faktycznie ust korale bym bardziej podkręciła - bo bladość aż trupia jest...
UsuńHa! To pewnie mnie się trafiła kaleka! A włosy nie wyłażą? Bo moja miała tendencję do łysienia- zalałam profilaktycznie klejem bo włosy są dobrej jakości.
OdpowiedzUsuńJakieś pojedyncze wychodzą, ale na tyle ile ją tarmosiłam urywając głowę to nie wychodziły garściami. Nie widać, żeby łysiała w jakimś miejscu.
Usuńbaloniki jakoś do mnie nie przemawiają - ale te nogi -
OdpowiedzUsuńbomba - i uda i łydki - fenomenalne, aż żal, że tak
mało panienek obdarzono takim dołem...
Ale fajna :) I te cycki!
OdpowiedzUsuń